Kolejna kartka przywędrowała z Niemiec. Bardzo lubię takich użytkowników: zwracają uwagę na preferencje, sami skanują kartki i dodają przemiłe wiadomości. Rzadko mi się zdarza, ale zawsze jestem wręcz zachwycona! Tym razem przemiły nadawca wysłał mi mojego ukochanego krecika:
Krecik ubrał rolki i dzięki temu przybył do mnie już po 8 dniach!:) (442 km) |
Ralf napisał, że bardzo lubi Polskę, a raz w miesiącu jeździ na zakupy do Słubic. To takie niesamowite, że Polska może kojarzyć się innym z tak różnymi rzeczami i miejscami:)
A krecik po niemiecku to Der kleine Maulwurf
A krecik po niemiecku to Der kleine Maulwurf
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz