Pokazywanie postów oznaczonych etykietą swap. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą swap. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 sierpnia 2012

75. Grecja - pierwszy facebookowy swap

Zaszalałam ostatnio i postanowiłam zajrzeć na facebookową grupę postcrossingu. Zaszalałam jeszcze bardziej, bo umówiłam się na swap z Grecji (a obiecałam sobie już nie bawić się w tagi i swapy! Abstynencji od tagów jak na razie się trzymam, ze swapami gorzej). I oto przyszła moja pierwsza Ateńska pocztówka!
Ateny nocą... chyba warte zobaczenia nie tylko na pocztówce!
To może jakaś ciekawostka o Atenach. Miasto to zostało oczywiście nazwane od imienia Ateny, która podarowała mieszkańcom pierwsze drzewko oliwne:)

73. Szwajcaria - huhuhu swap

 Parę dni temu moją uwagę w galerii przykuła śliczna pocztówka z brokatowo-kolorową sową. Bez dłuższego namysłu polubiłam pocztówkę (ach to moje zamiłowanie do sów!) i szczęśliwie nadawczyni napisała, że z chęcią wyśle mi taką samą. Umówiłam się zatem na swap i przyszła... inna! Ale nie mam jej tego za złe, bo nadawczyni się wytłumaczyła a poza tym mam dwie sowy!
Oto i one:
Ta sama seria, więc jestem szczęśliwa! Piękne sowy przyleciały dość szybko:D
 A kolejny powód do radości jest taki, że kartka przybyła ze Szwajcarii. Rzadko mi się trafia ten kraj, nawet chyba jeszcze offa nie miałam:(
W Szwajcarii obowiązują 4 języki urzędowe: niemiecki, francuski, włoski, romansz.


czwartek, 19 lipca 2012

63. Francja - Alzacja!


Przyszła ostatnio kolejna kartka od Francuza z którym koresponduję. To są jedyne francuskie kartki, które do mnie przychodzą. Chyba nigdy nie wylosowałam nikogo z Francji, mi też kartka przez postcrossing z tego kraju nie przyszła. A szkoda - chciałabym sobie popisać po Francusku.
Ale to samo jest z Wielką Brytanią - mam malutkiego fioła na jej punkcie i jeszcze nic!
No cóż, poczekamy zobaczymy.

Kompletnie nie mam pojęcia ile podróżowała kartka, bo odpadł znaczek.
Ale zazwyczaj 3 dni, więc tego się będę trzymać:)



Jak tak dalej pójdzie, to chyba zdobędę wszystkie 22 regiony francuskie! Każda kartka jest z innego, chyba nawet będę to oznaczać:) Tym razem Alzacja.

W Alzacji oprócz języka Francuskiego panuje tzw. dialekt alemański. Wynika to z sąsiedztwa tego regionu z Niemcami. Podobno niektórzy ludzie mówią tam tak dziwnie, że i Francuz i Niemiec mieliby niemałe problemy ze zrozumieniem przekazu:D

wtorek, 15 maja 2012

48. Australia - cuda natury

Zazwyczaj w weekend nie zaglądam do skrzynki, bo listonosz nie chodzi w weekendy. Ale czasami odruchowo spojrzę za jakąś przesyłką. I co? W niedzielę kartka! Weekendowa niespodzianka. Jak to się stało, nie wiem do teraz.
A przywędrowała do mnie prześliczna pocztówka ze swapu z Australią.

21 dni i kartka już u mnie:)
Strasznie chciałabym odwiedzić ten kraj i to chyba właśnie ze względu na tą niesamowitą faunę. Chcę zobaczyć kangura na wolności! Może kiedyś uda mi się tam zawędrować:)

Na kartce również znajduje się dziobak. Tego ssaka odkryto na końcu XVIII wieku, a europejscy uczeni sądzili, że mają do czynienia z dobrze spreparowanym oszustwem. Bo kto to widział jajorodnego ssaka z dziobem?:D

piątek, 4 maja 2012

43. Indie - Kathakali

Ostatnia kartka to swapowa wymiana z Indii. Pan sam do mnie napisał, to czemu by nie?:)
Dostałam cudowną kartkę przedstawiającą tancerza Kathakali. Uwielbiam, gdy na pocztówkach widnieje chociaż mały kawałek kultury, historii, dumy, wierzeń innego kraju.

19 dni, i przepiękna pocztówka już u mnie:)
A że o Kathakali niewiele wiem, a jest to dość ciekawe, to posłużę się małą ściągą:)
Jest to dramat teatralny, w klasycznych tańcach hinduskich jeden ze stylów z południowych Indii. Zazwyczaj jest wykonywany nocą, na świeżym powietrzu. Artyści w charakterystycznych strojach, z pomalowanymi twarzami, ilustrują ruchem i gestem pradawne opowieści o wielkich, hinduskich bogach i demonach.
Cudowne!

wtorek, 17 kwietnia 2012

37. Francja - prześliczny Lyon *swap*

Wczoraj przybyła druga kartka od Francuza, który znalazł przypadkowo mój adres.
Jest to przepiękna ! długa pocztówka z Lyonu, jestem nią naprawdę zachwycona.

Znowu kartka szła tylko 3 dni. Widać poczta francuska się dobrze spisuje.
A pocztówka na żywo jest jeszcze ładniejsza.
Lyon, czyli kompletnie drugi kraniec Francji. Na coś się przydała ta geografia francuska!
Pocztówka przedstawia Hôtel-Dieu w Lyonie i jeśli dobrze rozumiem francuską wikipedię, jest to budynek szpitalny (chyba najładniejszy szpital jaki widziałam *.*) który niedawno przestał czynić swoją funkcję.
Są plany, by przekształcić część szpitala w hotel (140 pokoi), ale to dopiero za parę lat.

czwartek, 22 marca 2012

29. Francja - elegancja *swap*

To najbardziej zagadkowa pocztówka jaką dostałam. Przemiły gest w ramach podziękowań za przepis na Paellę, który pojawił się na moim blogu.

Gdy zobaczyłam kopertę z Francji, to bardzo się ucieszyłam - pocztówki z tego kraju jeszcze nie mam, a koperty zawsze skrywają w sobie coś zagadkowego.
Kartka przyszła po 3 dniach. Bardzo szybko!
O tak, to było z pewnością zaskakujące. Nadawca szukał przepisu na danie, znalazł go tu i tym samym postanowił mi podziękować wysyłając kartkę. Sam (chyba) nie jest postcrossingowcem. Po prostu zauważył, że zbieram kartki.
To jeden z najmilszych gestów które mi się przytrafiły!

Kartka pochodzi z Nord-Pas-de-Calais. Jest to region, w którym można spotkać największe we Francji skupisko osób pochodzenia polskiego:)