poniedziałek, 27 lutego 2012

19. Finlandia - samotna mewa

Dziś stuknęły mi dwie nadprogramowe kartki! Trochę się dziwię, ponieważ w oficjalnej wymianie dotarło na razie 11 moich kartek. Fajnie, zawsze to więcej niespodzianek w skrzynce. A co to do mnie przyleciało? Mewa z Finlandii!
Przyleciała w 8 dni, przebywając dystans 1,151 km 

Bardzo chciałabym rozszyfrować tekst, który znajduje się na pocztówce. Może znajdzie się jakiś filolog zainteresowany fińskim?:)
Skoro tak filologicznie to mały fiński słowniczek:
Kyllä – tak
Minä olen Puolasta - Jestem z Polski
En ymmärrä.
– Nie rozumiem.
:)

18. Litwa - kościołowe mulitiview

Ponieważ cierpię na chroniczny brak skanera, a zdjęcia staram się dodawać na bieżąco, wynajduję różne sposoby na uzyskanie fotografii otrzymanych pocztówek. Wcześniej sama robiłam zdjęcia, ale ostatnimi czasy mam problem z przesyłaniem plików, zatem poszukuję "swoich" kartek w internecie. I oto kartka która przysporzyła mi najwięcej szukania w dziejach - przed Państwem Litwa!
Ten multiview przebył dystans 753 km w 14 dni
Cytując nadawczynię: "Pocztówka przedstawia kilka pięknych kościołów na Litwie". Trzeba przyznać, każdy inny i każdy na pewien sposób wyjątkowy:) Najbardziej podoba mi się chyba świątynia z Imbradasu.
Ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje na temat tego małego miasta. Ale w końcu znalazłam parę ciekawostek:
* Jest to miejsce, gdzie w 1967 ukazywała się Matka Boża.
"Każdego roku w dniu objawień 30 czerwca można zobaczyć „cud słońca”.Także na niebie można zobaczyć Jezusa Ukrzyżowanego, monstrancję." - klik

sobota, 25 lutego 2012

17. Włochy - mi piace *tag*

Wczoraj przyszła pierwsza kartka z Włoch. Cieszę się bo język Włoski zaczął mi się podobać odkąd trafiłam na filologiczną ścieżkę. Niestety jest to miłość platoniczna i moja znajomość tego języka ogranicza się tylko do bonjorno, "strady", cinquecento i wszystkiego co związane jest z włoskim jedzeniem (które uwielbiam). A że tegorocznym kierunkiem na wakacje jest właśnie bella Italia, to tym bardziej się cieszę, że dostałam kartkę z Włoch. Po włosku!:D

Według stępla kartka dotarła do mnie po 2 dniach od wysłania. Jak na włoską pocztę z problemami to wręcz niebywałe!:)
Kartka przybyła z Rzymu, a przedstawia Castel Gandolfo – miasto i gminę położoną w środkowych Włoszech. Przypuszcza się, że miasto leży na miejscu starożytnego miasta Alba Longa.
Myśle, że miejsce to znane jest najbardziej z tego, że od XVII wieku znajduje się letnia rezydencja papieży.

16. Niemcy - biedronkowe starania

Wczoraj czekały na mnie dwie niespodzianki. Jeną z nich jest kolejna kartka z Niemiec. Tym razem również przesympatyczna i nie wiem nawet czy to bardziej przez zdjęcie na niej, czy przez treść.

Biedronka przeleciała 812 km w 4 dni

Ktoś może powiedzieć, że kartka jest mało niemiecka. Czy ja wiem, w końcu w tym kraju spotyka się biedronki:)
Kartka bardzo mi się podoba i uśmiecham się gdy tylko na nią spojrzę, ponieważ nadawca opisywał mi to, jak mocno starał się wpasować w moje preferencje. Niesamowite jak ludzie z innego kraju którzy nawet nie widzieli cię na oczy robią wszystko, by wywołać uśmiech na twojej twarzy:)



Biedronka w języku niemieckim to der Marienkäfer. Na pewien swój niemiecki sposób urocze. :)

czwartek, 23 lutego 2012

15. Rosja: bajeczny nightview *tag*

Dziś, po niezbyt miłym dniu znalazłam w skrzynce kolejną pocztówkę. Fajnie, bo nie dostałam nic przez ostatnie dwa dni, a kartka chociaż przybyła "tylko" z Rosji bardzo mi się podoba. Uwielbiam nightview i zauważyłam, że jak kupuję sobie kartki za granicą, to zawsze wybieram widoki nocą. Ale czy one nie są przepiękne? Zawsze po stokroć oddają urok danego miejsca, zazwyczaj przecież widzianego jedunie w blasku słońca.
No i Kreml. Główny powód dla którego chciałabym odwiedzić Moskwę.


Kartka szła tylko 10 dni. Jak na Rosję to znakomity wynik!


Kreml Moskiewski - Московский Кремль jest to gród warowny położony na Wzgórzu Borowickim, wznoszącym się 40 metrów nad rzeką Moskwą. Jego położenie wyznaczył w XII wieku kniaź Jurij Dołgorukij. Ogólna powierzchnia Kremla wynosi 28 hektarów i składa się z kilkunastu obiektów o wielkim znaczeniu historycznym i kulturowym - tak więc jest co oglądać:)
Co ciekawe, zezwolenie na zwiedzanie obiektów wydano dopiero w 1955 roku i wtedy też wprowadzono zakaz mieszkania na terenie twierdzy.

poniedziałek, 20 lutego 2012

14. Hiszpania: smakowita paella *tag*

 Drugą niespodzianką jaka dziś zawitała do mojej skrzynki była karta z wiecznie słonecznej Hiszpanii!
Paella podróżowała tylko 6 dni:)
Ta pocztówka również nie miała za wiele tekstu, ale jest to w pełni usprawiedliwione. Po drugiej stronie kartki znajdował się przepis na przedstawione danie! Tekst po hiszpańsku, francusku i angielsku czyli we wszystkich pożądanych przeze mnie językach. Gdy spojrzałam na zdjęcie, dostałam strasznej ochoty na małże!
Coś czuję, że za jakiś czas skorzystam z załączonego przepisu:) Wam też nie będę żałować i dołączam zdjęcie:

Przepis na hiszpańską Paellę. Smacznego!:)
Dla nieobeznanych, czymże jest paella? To pochodząca z Walencji potrawa oparta przede wszystkim na ryżu z dodatkiem szafranu. Danie to jest podsmażane i gotowane na metalowej patelni z dwoma uchwytami.
Istnieje wiele odmian paelli. Składniki ze zdjęcia wskazują, że przedstawiona paella to paella marinera.

Nazwa potrawy pochodzi od łacińskiego słowa patella, oznaczającego metalowe naczynie, służące Rzymianom do ofiarowania darów bogom. Danie było początkowo spożywane przez robotników, którzy jadali gotowany ryż podczas przerwy w pracy.

13. Rosja: milcząca zagadka


Po meczącym powrocie z uczelni zupełnie poprawił mi się humor, gdy ujrzałam na stole w kuchni dwie nowe pocztówki.
Kartka przebyła 1,300 km (jaka piękna liczba!) w 12dni. Myślę, że jak na Rosję to dość nieźle:)

Radość nieco przygasła gdy odwróciłam kartkę i zobaczyłam, że nie ma z tyłu żadnej wiadomości.
Głównie w tym projekcie ważne są dla mnie słowa słane z drugiego końca świata, chociażby ciepłe pozdrowienia czy 'happy postcrossing'. A tu nic.
Poczułam się trochę dziwnie, bo zdaje mi się, że nadawca traktuje całą sprawę bardzo mechanicznie. Jedyne co znalazłam po drugiej stronie to mój adres, pieczątka do wpisywania ID (pierwszy raz widzę takie coś) oraz pieczątka z adresem nadawcy (lewy górny róg zdjęcia). Może przesadzam, ale poczułam się jakbym była tylko numerkiem.


Oczywiście nie jestem zła, kartka jest ładna i interesuje mnie, co dokładnie przedstawia. Czy jest to losowy obrazek, może postać mitologiczna, jakaś alegoria. Kartka przesycona jest symboliką i naprawdę chciałabym uzyskać chociaż słowo-klucz, żeby się dowiedzieć do czego się odnosi. Może wy wiecie?

Ciężko znaleźć ciekawostkę bo nic nie wiem o kartce, nie znam nawet cyrylicy:)
To może coś z moich spostrzeżeń: kartki do Rosji są w czołówce najdłużej idących pocztówek (oczywiście porównanie Polska - inne kraje świata), a jeśli chodzi o Europę to z pewnością są na 1 miejscu.
(dla porównania - dziś, po 31 dniach dodarła moja kartka do Moskwy. Natomiast do Danii szła tylko 4 dni)

piątek, 17 lutego 2012

12. Niemcy: bajkowe skarby Bawarii

Dziś przybył również kawałek Bawarii.Bawaria jest chyba najbliższa mojemu sercu (jeśli chodzi o landy niemieckie), ale to tylko z powodu mojego ukochanego psa klik :)
Z innych powodów jakoś nigdy nie zachwycałam się naszymi zachodnimi sąsiadami, ale muszę przyznać że krajobrazy mają często naprawdę to pozazdroszczenia.

Ta piękna kartka dotarła do mnie po 6 dniach, przebyła 599km
A teraz trochę o kartce:) Przedstawia naprawdę piękną budowlę i myślę że każdy kto chociaż trochę interesuje się architekturą bądź historią sztuki, powinien to cudo bez problemu rozpoznać. Mowa mianowicie o XIX-wiecznym zamku Neuschwanstein, jednej z najpiękniejszych ikon Niemiec.
Jego fundatorem był król Ludwik II Bawarski. Przez wspólczesnych sobie był potępiany za zbytnią rozrzutność, ale obecnie przychody ze zwiedzania zamku znacznie przewyższają sumę przeznaczoną na stworzenie rezydencji. 


Osobiście twierdzę, że ten zamek jest najbardziej bajkową budowlą w dziejach architektury. I z pewnością nie jest to tylko moje zdanie - zauważono ten fakt dużo wcześniej przede mną.
Mianowicie zamek Neuschwanstein jest pierwowzorem dla projektu zamku Disneya.

11. Singapur: lwie miasto

Dziś znów zaskoczenie. W skrzynce znów było coś więcej od reklamowych gazetek. Tym razem listonosz przyniósł mi kawałek Azji, a dokładniej Singapur.
Dystans pokonany przez tę pocztówkę to 9,553 km. Trafiła do mnie po 7 dniach od wylosowania.

Singapur  新加坡 , சிங்கப்பூர – jest to miasto-państwo położone na południowym krańcu Półwyspu Malajskiego. Państwo to położone jest na wyspie Singapur wraz z grupą otaczających ją wysepek. Powierzchnia lądowa Singapuru ulega stałemu wzrostowi na skutek prac prowadzonych nad pozyskaniem lądu od morza.

Nadawca napisał, że z Polską kojarzy fakt, iż ma taką samą flagę jak Indonezja, tyle że na odwrót.
Miłe i to:)
Nazwa Singapur pochodzi od dwóch sanskryckich słów: singa (lew) i pura (miasto), stąd niekiedy stosowana nazwa Miasto Lwa.

czwartek, 16 lutego 2012

10. Tajwan: tajemniczy mundżak chiński *tag*

Postcrossing naprawdę mnie zaskakuje. Zaczęłam bawić się w tagi, bo nie mogłam znieść pustek w mojej skrzynce. A ostatnio codziennie znajduję w niej kartkę zaadresowaną do mnie :)
Dziś przywitał mnie tajemniczy zwierzak z Tajwanu.
Kartka przywędrowała z Tajwanu. Dostałam ją po 8 dniach od wysłania:)

Muszę przyznać, że nie wiedziałam co to za zwierzę. Wydawało mi się, że to dość ciekawy mix kapibary z sarną (:D) ale po sprawdzeniu angielskiego słowa "muntjac" wszystko się wyjaśniło. I cóż to do mnie przyszło? Mundżak chiński!

Mundżak chiński - jest to jeden z najmniejszych przedstawicieli rodziny jeleniowatych. Był to gatunek unikalny dla Tajwanu, jednak został też introdukowany na terenie Holandii i Anglii.
Podczas okresu godowego samce toczą walki wydając przy tym odgłosy podobne do szczekania i z tego powodu mundżaki nazywane też są szczekającymi jeleniami.

środa, 15 lutego 2012

9.Finlandia: Muminkowe marzenie *tag*

Nie sądziłam, że tak szybko się doczekam. Jestem ogromną fanką muminków i już jako 9 kartkę otrzymałam dziś muminkową pocztówkę z Finlandii. Strasznie się cieszę!

Finlandzkie muminki z tagów. Przybyły do mnie 2 dni po wysłaniu
Zapytałam na forum postcrossingu "Z czym kojarzy wam się Polska". Do odpowiedzi zgłosiła się dziewczyna z Finlandii. Dziś przeczytałam odpowiedź. Napisała mi, że była kiedyś w Polsce na Święta Bożego Narodzenia i najlepiej zapamiętała polskie jedzenie, które według niej jest przepyszne.
Wymieniła bigos, pierogi, barszcz i żurek. To nieco zaskakujące, ale też dość miłe, że komuś smakuje nasze 'dziwne' polskie jedzenie.

Był też muminkowy znaczek!
Mam nadzieję, że równie zachwyceni będą inni turyści odwiedzający nasz kraj. A ja jestem naprawdę zachwycona kartką:)

8. Australia: egzotyczne torbacze

U nas wielkie śniegi i zamiecie, a do mojej skrzynki zawitała Australia! Chyba jeszcze się tak nie cieszyłam jak dziś. Czekały na mnie dziś świetne kartki, a na widok kangurów skakałam z radości:D
Kartka przebyła cały świat (15,586 km) w 8 dni. Przebyła tę odległość prawdziwym kangurzym skokiem, jestem pod wrażeniem!
Dziś trochę o kangurach. Kiedyś słyszałam, że kangury są w Australii bardzo popularne. Tak popularne, że wybierając się na samochodową wycieczkę, spokojnie można spotkać parę kangurów. Tak jak u nas krowy na polach:)
Moim marzeniem jest zobaczyć kiedyś prawdziwego kangura (w naturalnym środowisku), więc z takiej kartki cieszę się podwójnie:)

Kangury dzielą się na ponad 50 gatunków zwierząt.
Nazwa kangur (ang. kangaroo) wywodzi się z australijskiego języka Guugu Yimithirr w którym słowo "gang-oo-roo" odnosi się do kangura szarego. Pierwsza wersja w języku angielskim brzmiała "Kangooroo", albo "Kanguru" i powstała 4 sierpnia 1770. Utworzył ją porucznik (później kapitan) James Cook nad brzegiem rzeki Endeavour. Błędna jest więc legenda o tym, że słowo kangur pochodzi od aborygeńskiego "Nie rozumiem Cię" :)
Naukowa nazwa rodziny Macropodidae pochodzi z greckich słów makrós i podós – "długa noga, długa stopa".

wtorek, 14 lutego 2012

7.Białoruś: sielskich klimatów kraj

Widzę, że moje nałogowe wysyłanie kartek zaczyna przynosić efekty: w skrzynce czekała na mnie kolejna pocztówka, tym razem z Białorusi. Coś ostatnio mam szczęście do wschodu - i w wysyłaniu, i w odbieraniu:)

Chociaż kartka została wysłana z sąsiedniego kraju (765 km) to przybyła do mnie dopiero po 18 dniach.

Białoruś - Беларусь  leży w Europie Środkowo–Wschodniej. Przed rokiem 1990 kraj należał do ZSRR. Być może dlatego językami urzędowymi są tu białoruski i rosyjski.
Kraj ten słynie z poszanowania przyrody: znajdziemy tu liczne jeziora, rzeki, pola i wielkie zielone przestrzenie. Lasy zajmują 1/3 kraju - jest to jeden z licznych dowodów na to, że Białoruś jest prawdziwą wschodnioeuropejską stolicą natury.

Polska dzieli z Białorusią
Puszczę Białowieską

poniedziałek, 13 lutego 2012

6. Holandia: rekawiczek zbiór na cały rok. *tag*

Dziś przyszła pierwsza kartka z tagów, czy jak kto woli, z wymiany nieoficjalnej. Jest naprawdę urocza i w dodatku można ją połączyć z sytuacją Europy w ostatnich dniach. Co jest na kartce? Rękawiczki!
Pierwsza kartka z tagów. Szła tylko 4 dni!

Lia pisze, że w Holandii jest strasznie mroźno.
Od siebie mogę dodać tylko link do paru zdjęć zamarzniętego Amsterdamu, które znalazłam w otchłaniach internetu -> Klik :)
I to są uroki posiadania kanałów. Nie dość że malownicze, to zimą użyteczne:)

5. Ukraina: malowniczy Kijów

Dziś znalazłam w skrzynce prawdziwe cudeńka. Jednym z nich jest przepiękny Kijów. Muszę przyznać, że po raz pierwszy jestem 100% zadowolona z otrzymanych pocztówek, a powyższa kartka jest jeszcze ładniejsza na żywo:)
Oczywiście nadawczyni zapytała, czy wybieram się do nich na Euro 2012. Do Ukrainy zawsze miałam stosunek mocno obojętny, ale przyznam że nabrałam chęci do odwiedzenia tego państwa. Jak nie na Euro to na weekendowy wypad.
 
Kartka podróżowała 17 dni (według oficjalnych danych) bądź 7 dni (według stempla pocztowego). Przebyła 842 km

Kijów - Київ to stolica i największe miasto Ukrainy. Położony nad Dnieprem, jest spowity cieniem monumentalnych cerkwi. Stolica Ukrainy jest nowoczesnym i prężnie rozwijającym się miastem, w którym co krok można zobaczyć ślady historii. Liczne cerkwie oddają niesamowity klimat tego miasta, a niektóre z zabytków Kijowskiej architektury możemy zobaczyć na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Przedstawiona Katedra Wniebowzięcia jest główną świątynią Ławry Kijowsko-Peczerskiej. Budynek ten uznawany jest za kolebkę Rusi Kijowskiej i jest głównym celem wielu prawosławnych pielgrzymek już od
połowy XI wieku.

Do dziś Ławra ciągle podlega Patriarchatowi Moskiewskiemu.

Do czasu odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku Kijów był jednym z najważniejszych ośrodków polskości na dawnych wschodnich ziemiach przedrozbiorowej Polski.

piątek, 10 lutego 2012

4. Holandia: Prachtige Bergen op Zoom

Dziś dotarła do mnie druga kartka z Holandii.

Ten multiview przebył 1,018 km w 4 dni. Dopiero teraz, gdy zaczęłam dostawać kartki 'z licznikiem' , dostrzegam w jakim tempie pracują poczty w różnych krajach. Dla pocieszenia: wydaje mi się, że  Polską nie jest tak źle:)
Nigdu nie zwracałam większej uwagi na znaczki, ale dziś dotarł specjalny postcrossingowy:)

Kartka przybyła z miejscowości Bergen op Zoom. Jest to miejscowość która uzyskała prawa miejskie w 1287 roku, dlatego dziwi mnie trochę załączona wiadomość: według nadawcy miasto ma w tym roku  obchodzić 500 lub 800 lecie (ciężka sprawa z pismem. Rozszyfrowywałam już różne style pisma, ale ta liczba pozostała dla mnie nierozwiązaną zagadką c: )
Trzeba przyznać, że miasto ma w sobie dużo uroku, a jak określił to mój miły nadawca:  Bergen op Zoom jest prachtige, czyli piękne. Chociaż z rocznicą miasta mogliśmy się nie dogadać, to co do faktu że miasto jest cudowne nie mam wątpliwości :)!

Ciekawostka: Bergen op Zoom było historycznie miastem cyrkowców. 

środa, 8 lutego 2012

3.USA - Floryda: na te zimne, lutowe dni

Siedząc opatulona w koc i marząc o letnim słońcu doznałam przeczucia, że warto sprawdzić skrzynkę na listy. W końcu najwyższa pora, żeby coś do mnie przyszło! Ubrałam gruby sweter, zbiegłam po schodach, a skrzynce (oprócz papierowego spamu) czekała na mnie Floryda!

Muszelka przebyła 8,274 km w 11 dni. Po moich krótkich obliczeniach wyszło, że została nadana w największe tegoroczne polskie mrozy, więc tym bardziej nastraja mnie pozytywnie i aż chce słać kolejne kartki by w rezultacie dostawać odrobinę słońca prosto do domu:)
Floryda jest chyba jednym z najbardziej znanych stanów USA ( Dla burzących się: kto z was wymieniłby wszystkie 50 stanów? Ja, chociaż uwielbiam ten kraj pod wieloma względami, z głowy wymieniłabym może połowę z nich. Myślę, że nawet niektórzy Amerykanie mieliby z tym problem. A Floryda jednak nasuwa się sama:))
Znana z pięknych plaż i rajskich widoków, jest idealnym miejscem na emeryturę w stylu milionerów.
Położona niedaleko Karaibów i Wysp Bahama przedstawia istny raj na ziemi.
Pocztówka przybyła z miejscowości Ocala. Jak zostałam poinformowana w przemiłej wiadomości: jest to miasto zwane "The Horse Capital of the World". Dlaczego? Ocala słynie z hodowli koni czystej krwi wystawianych na wyścigach.

Cudowne miejsce. I jest jeszcze bardziej rajskie, kiedy dostajesz słoneczną pocztówkę w środku zimy.

wtorek, 7 lutego 2012

2.Taiwan: mangą kreślony

Wczoraj przybył mangowy Tajwan. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Dlaczego? Ta egzotyczna kartka dotarła do mnie po 7 dniach (przebyła 8,793 km)! Dla porównania: 10 dni temu wysłałam kartkę do Holandii i dalej leci, natomiast wysłany przeze mnie Tajwan ma już na liczniku 15 dni i również dojść nie może.Tak więc jest co podziwiać:)
Tajwan 臺灣 to zwyczajowa nazwa Republiki Chińskiej 中华民国. Jest to państwo nieuznawane przez większość krajów, w tym przez Polskę. Chociaż jest to wyspa nieustannie  przekazywana z rąk do rąk, to
w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat Tajwan stał się jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się państw świata. Gospodarka stoi na najwyższym poziomie: mamy tu liczne zakłady przemysłu elektronicznego, spożywczego, stoczniowego, lotniczego, samochodowego, drzewnego...długo by wymieniać.
  Nie należy zapominać o tym, że Tajwan to przepiękna górzysta wyspa. Jak napisała Jasmine - nadawczyni mojej pocztówki: "That is, Taiwan is a worthy place to visit for you". Może rzeczywiście jest to kraj godny odwiedzenia? :)

Manga jest sztuką typowo Japońską, wiec kartka może nieco mylić. Gdy wyciągnęłam ją ze skrzynki, to rzeczywiście myślałam, że dostałam kartkę z Japonii. Należy pamiętać jednak, że Manga zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Dodając do tego wszechobecne przenikanie kultur(wśród krajów sąsiadujących już nie wspominając;)) nie dziwi fakt otrzymania takiej pocztówki.
A manga jest tak znana, że właściwie mogłam dostać taką pocztówkę nie tylko z Azji ale również z USA bądź Francji.

I na koniec ciekawostka w nawiązaniu do poprzedniej kartki: obowiązujący na Tajwanie kodeks karny przewiduje wyjątkowo surowe sankcje za przemyt, handel oraz posiadanie narkotyków. Surowe w najwyższej swej surowości, z wliczeniem kary śmierci włącznie.

poniedziałek, 6 lutego 2012

1. Holandia: Amsterdam wieczorową porą.

Pierwsza kartka z postcrossingu, a zatem chrzest bojowy już za mną :). Przebyła 941 km i to jedynie w 3 dni.
Amsterdam to największe miasto Holandii i zarazem jej stolica.
Niezwykły wpływ na gospodarkę miasta ma turystyka: rocznie odwiedza to miejsce około czterech milionów turystów z całego świata. I nic w tym dziwnego, w końcu Amsterdam to urocze miasto. Położone nad rzeką Amstel oraz licznymi kanałami, staje się miastem naprawdę malowniczym, szczególnie po zapadnięciu zmroku (czego akurat nie można dostrzec na mojej pocztówce ;))
Miasto to może również oczarować nieprzeciętną architekturą. XVII wieczny Pałac Królewski, pasowany przez niektórych 8 cudem świata, jest perełką dla miłośników sztuki i budownictwa.
Amsterdam jest też miastem tolerancji zbudowanym na wpływach wielu kultur. Do dziś zaskakuje niejednego turystę otwartą sprzedażą niewielkich ilości marihuany.
Zakupu można legalnie dokonać w tak zwanych coffe shops (wbrew pozorom nie są to kawiarnie, które w tym kraju zwiemy café).

Amsterdam zapisuję do swojej listy miast, które chciałabym kiedyś odwiedzić. Jest to miasto łączace w sobie nieprzeciętny urok, historię ale również niesamowitą otwartość, co dało niepowtarzalny mix.